5 kroków do zbudowania strategii dla marki z branży beauty » Euroscalemed
Masz pytania? zadzwoń: +48 603 601 800 lub napisz: biuro@es-med.pl  |     
Euroscalemed
Blog

Warto
przeczytać


5 kroków do zbudowania strategii dla marki z branży beauty


Tak, jak dom nie może stać bez fundamentów, tak żadna marka nie może funkcjonować bez opracowanej strategii marketingowej. To ona stanowi drogowskaz do podejmowanych działań i pozwala kontrolować ich efektywność. Niestety w natłoku codziennych spraw często o niej zapominamy, co w przyszłości może przynieść katastrofalne skutki. Chcesz wiedzieć w jaki sposób opracować strategię dla swojej marki z branży beauty? Śmiało przeczytaj ten artykuł!

 

1. Misja, wizja? Nie, analiza!

 

W wielu podręcznikach przeczytasz, że przygotowania do nowego biznesu należy rozpocząć od nakreślenia jego misji i wizji. Tymczasem nie ma mowy o stworzeniu silnej marki bez etapu szeroko pojętej analizy, która powinna stanowić pierwszy krok na drodze do Twojego sukcesu.

Na początku skup się na autodiagnozie. Zastanów się, jaką markę chcesz zbudować lub już budujesz.

  • Jakie są jej mocne strony?
  • Co stanowi jej słabość?
  • Jakie szanse z otoczenia możesz wykorzystać, by ją rozwijać, a jakie zagrożenia mogą negatywnie wpłynąć na powodzenie lub dalsze funkcjonowanie Twojej firmy?

Spisz to w dowolnym formacie, a następnie wyciągnij wnioski na przyszłość. Analogiczną analizę przeprowadzaj też na kolejnych etapach rozwoju swojej marki, ponieważ pozwoli Ci spojrzeć na nią z szerszej perspektywy i podejmować bardziej efektywne działania z zakresu jej promocji lub rozszerzania portfolio świadczonych usług.

 

2. Grupa docelowa to podstawa

 

Po etapie autoanalizy, skup się na zdefiniowaniu swojej grupy docelowej. Innymi słowy, określ kto ma skorzystać z Twoich usług i kogo chętnie ugościsz w swoim gabinecie.

Pamiętaj, że w Twojej grupie docelowej mogą znaleźć się różne osoby, np. nastolatki borykające się z problemami z cerą, młode mamy walczące o powrót do pięknej sylwetki sprzed ciąży, czy mężczyźni, którzy po prostu chcą o siebie zadbać.

Każdy z pożądanych przez Ciebie typów klientów najlepiej jest opisać, jak najlepszego przyjaciela i zastanowić się:

  • ile ma lat,
  • jaki jest jego życiowy status (singiel, po ślubie itd.),
  • czym zajmuje się pod względem zawodowym,
  • ile zarabia,
  • z jakimi wyzwaniami musi się zmierzyć,
  • jakie ma życiowe bolączki,
  • w jaki sposób wygląda jego dzienna rutyna,
  • z których elementów Twojej oferty mógłby skorzystać i co może go przekonać do podjęcia tej decyzji?

Dzięki udzieleniu odpowiedzi na te pytania, będziesz w stanie opracować doskonałe portfolio świadczonych usług oraz postawisz na najlepsze działania marketingowe, oparte o znajomość Twoich odbiorców i ich potrzeb.

 

3. Pogadajmy o… konkurencji

 

W kolejnym etapie wiesz już, jaką markę chcesz budować oraz kto należy do jej grupy docelowej. Najwyższa pora, by przyjrzeć się Twojej konkurencji.

W zależności od Twoich aspiracji, Twoją konkurencją mogą być sąsiednie gabinety lub topowe salony oferujące podobne usługi w Twoim mieście.

Internet do potęga, więc śmiało zajrzyj do niego i sprawdź:

  • stronę www swojej konkurencji,
  • jej profile w social mediach.

Jeśli masz dodatkowy budżet, możesz również uruchomić monitoring internetu na frazy związane z nazwą wybranych salonów, by dowiedzieć się jakie opinie krążą na ich temat.

Dzięki temu zyskasz mnóstwo przydatnej wiedzy, która pozwoli Ci postawić na najlepsze rozwiązania oraz nie popełnisz błędów, popełnianych już przez Twoją konkurencję.

W dodatku na podstawie takiej analizy szybko dojdziesz do wniosku, czym Twoja marka może się wyróżnić na tle innych marek oraz jaką wartość możesz realnie zaproponować swoim klientom.

 

4. Bez social mediów ani rusz

 

W przedostatnim etapie na drodze do sukcesu, wiesz już kto jest odbiorcą Twojej marki oraz z kim musisz walczyć o jego uwagę. W związku z tym pora zastanowić się, gdzie w sieci i poza nią, powinna być widoczna Twoja firma.

Wybierając formy działań marketingowych, zawsze miej na uwadze obecność w nich przedstawicieli Twojej grupy docelowej, bo to w końcu do nich chcesz dotrzeć ze swoim przekazem.

Nie jest to tajemnicą, że social media – zwłaszcza w czasach pandemii – pozwalają stosunkowo małym nakładem finansowym – docierać do naprawdę ogromnej grupy odbiorców.

Dla marek z branży beauty zazwyczaj dość naturalnym ruchem jest budowanie swojej marki na Facebooku oraz Instagramie. Jest to oczywiście dobry pomysł, ale musisz liczyć się z tym, że tutaj może zaistnieć konieczność zainwestowania w reklamę czy posty sponsorowane, by przebić się ze swoim komunikatem w natłoku treści serwowanych przez inne marki.

Jeśli jest to możliwe, staraj się wychodzić poza utarte schematy. Jeżeli masz chrapkę na klientów nieco bardziej zamożnych, np. na przedstawicieli świata biznesu, śmiało wkrocz na LinkedIna. Jeśli natomiast marzy Ci się młody klient, rozważ również działania na TikToku.

 

5. Mierz wszystko!

 

I tak oto dobrnęliśmy do ostatniego kroku, który polega na opracowaniu kluczowych mierników sukcesu dla Twojej marki.

Pamiętaj, że sukces dla każdego może oznaczać coś zupełnie innego. Zastanów się więc, z czym Tobie się kojarzy i jaki efekt sprawi, że poczujesz, że osiągnąłeś to, co zamierzałeś.

Jeśli Twoim celem jest np. pozyskanie większej liczby fanów w social mediach, kluczowym wskaźnikiem, który powinieneś monitorować, jest np. liczba ich miesięcznych przyrostów. Dzięki temu dowiesz się, czy Twoja marka się rozwija, stoi w miejscu lub cofa.

Jeżeli natomiast chcesz pozyskać nowych klientów do swojego gabinetu, wskaźnikiem sukcesu powinna być konkretna liczba osób, które skorzystały z Twoich usług w danym przedziale czasu.

Definiując swoje cele i określając, co dla Ciebie będzie oznaczało powodzenie ich realizacji, będziesz w stanie planować lepsze działania marketingowe i korygować kurs funkcjonowania swojej marki.

 

Czy to już wszystko?

 

Niestety nie. Budując własną markę musisz rewidować jej założenia w czasie. Coś, co na początku Twojej drogi wydawało się być świetnym pomysłem, po roku czy dwóch może już nie funkcjonować równie dobrze. Mając jednak opracowane podstawy, będziesz w stanie szybciej adaptować się do potrzeb zmieniającego się rynku, odbiorców i branży, a przecież o to chodzi. Powodzenia!

Euroscalemed